Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
lodów familijnych, w których była najlepsza.

Wiadro wody i są lody

W czasie samotnych mieleckich wieczorów Zbigniew Grycan patrzył na swoje życie i coraz bardziej (na razie psychicznie) dystansował się od przemysłu lodziarskiego, który go przerastał. Fabryka zatrudniała już czterystu ludzi. Z rozrzewnieniem wspominał nieodległe chwile, gdy złodzieje wynieśli mu sejf z wypłatą dla pracowników z biura w Aninie. Zauważył, że poruszona tym księgowa zanosi się od łez i pomyślał o niej niemalże z czułością: jak bardzo musi być przywiązana do firmy, skoro tak przejmuje się kradzieżą. Okazało się, że księgowa dała kasjerce na przechowanie prywatne 1200 dol. i znajdowały się
lodów familijnych, w których była najlepsza.<br><br>&lt;tit&gt;Wiadro wody i są lody&lt;/&gt;<br><br>W czasie samotnych mieleckich wieczorów Zbigniew Grycan patrzył na swoje życie i coraz bardziej (na razie psychicznie) dystansował się od przemysłu lodziarskiego, który go przerastał. Fabryka zatrudniała już czterystu ludzi. Z rozrzewnieniem wspominał nieodległe chwile, gdy złodzieje wynieśli mu sejf z wypłatą dla pracowników z biura w Aninie. Zauważył, że poruszona tym księgowa zanosi się od łez i pomyślał o niej niemalże z czułością: jak bardzo musi być przywiązana do firmy, skoro tak przejmuje się kradzieżą. Okazało się, że księgowa dała kasjerce na przechowanie prywatne 1200 dol. i znajdowały się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego