Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.13
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
które nam wtedy wpajano. Taka była specyfika tamtych czasów - opowiada.
Szkoda, że nas tak mało
- Spotkaliśmy się po 50 latach - cieszy się Stefan Zieliński z Wrocławia (kończył liceum w 1953 r.). - Ja pamiętam Stefka, zawsze chodził w wiatrówce i z taką torbą pod pachą. Zawsze w tej samej pozycji. Nawet siadał tak samo - opowiada Wiesława Kaczmarkiewicz z Poznania (ten sam rocznik). - A w 10. klasie wypisywał nasze świadectwa, takim starannym charakterem pisma. I z jakim namaszczeniem przyniósł je do naszej klasy i położył na biurku.
Eugeniusz Iwiński z Nowej Soli (też z 1953 r.) żałuje, że zjawiło się tak mało osób
które nam wtedy wpajano. Taka była specyfika tamtych czasów - opowiada.<br>&lt;tit&gt;Szkoda, że nas tak mało&lt;/&gt;<br>- Spotkaliśmy się po 50 latach - cieszy się Stefan Zieliński z Wrocławia (kończył liceum w 1953 r.). - Ja pamiętam Stefka, zawsze chodził w wiatrówce i z taką torbą pod pachą. Zawsze w tej samej pozycji. Nawet siadał tak samo - opowiada Wiesława Kaczmarkiewicz z Poznania (ten sam rocznik). - A w 10. klasie wypisywał nasze świadectwa, takim starannym charakterem pisma. I z jakim namaszczeniem przyniósł je do naszej klasy i położył na biurku. <br>Eugeniusz Iwiński z Nowej Soli (też z 1953 r.) żałuje, że zjawiło się tak mało osób
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego