Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Życie. Biegła była już raz przesłuchiwana. Niestety sąd musiał wczoraj znów przypomnieć jej, że powinna uzasadnić wyliczone przez siebie kwoty strat. Biegła miała z tym kłopot. - To wina stresu - mówiła Jadwiga Młynarczyk.
Nie potrafiła np. powiedzieć, ile miesięcy jest od pierwszego dnia kwietnia do końca roku. Najpierw mówiła osiem, potem siedem, wreszcie dziewięć. Dla sądu było to ważne, bo w tych miesiącach rosły odsetki od kredytu, jaki dostała od rządzonego przez Wieczerzaka PZU Życie spółka Metroprojekt.
Problemem okazało się także podliczenie łącznej kwoty strat związanej z umową tej pożyczki. Biegła, której sąd pożyczył kalkulator, wyznała: - Trzy razy liczyłam i za każdym
Życie&lt;/&gt;. Biegła była już raz przesłuchiwana. Niestety sąd musiał wczoraj znów przypomnieć jej, że powinna uzasadnić wyliczone przez siebie kwoty strat. Biegła miała z tym kłopot. &lt;q&gt;- To wina stresu&lt;/&gt; - mówiła &lt;name type="person"&gt;Jadwiga Młynarczyk&lt;/&gt;.<br>Nie potrafiła np. powiedzieć, ile miesięcy jest od pierwszego dnia kwietnia do końca roku. Najpierw mówiła osiem, potem siedem, wreszcie dziewięć. Dla sądu było to ważne, bo w tych miesiącach rosły odsetki od kredytu, jaki dostała od rządzonego przez &lt;name type="person"&gt;Wieczerzaka&lt;/&gt; &lt;name type="org"&gt;PZU Życie&lt;/&gt; spółka &lt;name type="org"&gt;Metroprojekt&lt;/&gt;.<br>Problemem okazało się także podliczenie łącznej kwoty strat związanej z umową tej pożyczki. Biegła, której sąd pożyczył kalkulator, wyznała: &lt;q&gt;- Trzy razy liczyłam i za każdym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego