złapali. Mówiłem, że nie jest dobrze!<br><br>SIARA<br>A ktoś cię pytał, jak jest?!<br><br>I Siara niespodziewanie wali Wąskiego w szczękę. Wąski pada na ziemię.<br><br>Scena 9.<br><br>ARESZT ŚLEDCZY. POKÓJ PRZESŁUCHAŃ<br><br>Wnętrze. Dzień<br><br>Drzwi do pokoju otwierają się i staje w nich Kiler z przykutymi do specjalnego pasa rękami i dodatkowo skrępowanymi nogami. Po obu jego stronach dwaj STRAŻNICY więzienni z bronią automatyczną gotową do strzału.<br><br>W pokoju za biurkiem siedzą: Ryba, aspirant Mioduch i posępnie wyglądający dżentelmen - niechybnie PROKURATOR. Jeden ze Strażników popycha Kilera automatem. Kiler z powodu skrępowanych nóg drobi jak gejsza, nagle potyka się i ląduje na kolanach z