Dla osłody i dla przestrogi zarazem mówi się o "demokratyzacji", łącząc ogień z wodą. I w tej sytuacji dwuznacznej, może nawet cynicznej, ale zgodnej z moralnością sukcesu, przyjdzie zastanowić się nad pewnymi konkretami zaistniałej sytuacji. Jest ich bardzo wiele. Świadomie skupiłem się na kilku, ponieważ i tak przyjdzie je zaprezentować skrótowo.<br>Rola opozycji politycznej.<br>W moim przekonaniu powinna ona działać nadal, na tej samej niedookreślonej prawnie, zagwarantowanej milczącym konsensem spacyfikowanej władzy, płaszczyźnie półoficjalności. Podobnie nie powinny przestać się ukazywać druki "nieoficjalne", ponieważ tak samo jak nie da się zdemokratyzować tzw. socjalizmu marksistowskiego, podobnie nie sposób zdemokratyzować jego tak operatywnego narzędzia, jakim