na Zachodzie podupada etyka pracy, słabnie przywództwo i szaleje demagogia, zgodnie z którą politycy wciąż obiecują robotnikom wysokie zarobki za niekonkurencyjną pracę.<br>Kruszy się dyscyplina budżetowa, ginie skłonność do oszczędzania, wolność nadużywana jest na wszystkich frontach, co przejawia się najwyraźniej w dramatycznym wzroście przestępczości.<br>Zachód jest po części świadom tych słabości, a co najmniej swego niekorzystnego <foreign>image</>.<br>Cienie na wizerunku wzmacnia stosowanie podwójnych standardów zwłaszcza wobec islamu (Bośnia i Kuwejt) i Chin: Zachód miał znacznie lepsze stosunki ze zbrodniczym maoistowskim totalitaryzmem niż z obecną, względnie łagodną despocją, splamioną co prawda krwią studentów z placu Tienanmen, która jednak niesłusznie, zdaniem Mahubaniego, stała