Rzymu, przesiadamy się w Chiusi na boczną linię do Sieny. Wzgórza brunatnoszare, białe lub ceglaste, na które nanizane są rzędy ciemnolistnych zgarbionych drzew. Krajobraz czysty i prosty jak średniowieczna iluminacja".<br><br>27 czerwca<br>Pani domu znów mnie do siebie zaprasza. Mówiła mi, że kocha poezję. Nigdy nie gustowała w smaku swego śp. męża. Dość mam szram, blizn, zadziorów i skarg. Swąd unosi się w powietrzu. Spalonych włosów. Spalonych oczu, źrenic spieczonych3 3.<br><br>NOTA:<br>"Palladio Andrea (zm. 1580) jeszcze mocniej niż Michał Anioł uwypukla rytmicznie powtarzające się układy kolumnowe. Wyłamuje ku przodowi gzymsy, fryzy, architrawy, spomiędzy kolumn wysuwa ku przodowi balkony, nad gzymsem