Ale gdzie? To jest miejscowość wakacyjna, mężczyźni przyjechali też na wakacje. Dzwoni do mnie Polka mieszkająca nie opodal. Spotykamy się kilkakrotnie w ciągu dnia nad basenem, nasze dzieci bawią się razem, chodzimy czasem wieczorem do restauracji.<br>- Monika, gdzie jest twój mąż? - pytam.<br>- W "Circolo". Przychodzi do domu w południe, wieczory spędza z kolegami, gra w karty. Też czasem tam chodzę.<br>- I wszyscy mężowie tutaj tak?<br>- Wszyscy, których znam.<br>Szczęśliwa, że nie mam włoskiego męża, cierpię dalej, kupując tylko produkty o minimalnej ilości kalorii. Wśród przepysznych gorgonzoli, bakłażanów w oliwie i sosów z truflami, wyszukuję podobno wyjątkowo smaczne pomysły pewnej angielskiej firmy