Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
dostępu do papieża, mógł przekazywać informację, co mówi o Janie Pawle II jego otoczenie, jego przedpokój.
Tyle że wtedy w Rzymie działała olbrzymia siatka agentów z komunistycznych służb, przede wszystkim Stasi, które tylko czyhały na jakieś drobne informacje, ploteczki o tym, co który ksiądz lubi, gdzie jada, z kim się spotyka, a później plotły z tego sieć szantażu. Każde słowo mogło zniszczyć komuś życie.

- To prawda. Dziś wydaje się, że informacja zasłyszana od jakiegoś prałata, mówiąca, na ile jednoznaczna jest opinia Jana Pawła II o stanie wojennym, to nic ważnego. Ale wtedy to było konkretne narzędzie w rękach systemu.

Czy po
dostępu do papieża, mógł przekazywać informację, co mówi o Janie Pawle II jego otoczenie, jego przedpokój.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Tyle że wtedy w Rzymie działała olbrzymia siatka agentów z komunistycznych służb, przede wszystkim Stasi, które tylko czyhały na jakieś drobne informacje, ploteczki o tym, co który ksiądz lubi, gdzie jada, z kim się spotyka, a później plotły z tego sieć szantażu. Każde słowo mogło zniszczyć komuś życie. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;- To prawda. Dziś wydaje się, że informacja zasłyszana od jakiegoś prałata, mówiąca, na ile jednoznaczna jest opinia Jana Pawła II o stanie wojennym, to nic ważnego. Ale wtedy to było konkretne narzędzie w rękach systemu. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Czy po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego