w biurze, polityka na uczelni i do tego jeszcze polityka w domu? W dodatku gdyby ten ktoś był z przeciwnej strony barykady, przy stole toczyłyby się ciągłe debaty.<br>Na razie jednak dziewczyny walczą ze stereotypem kobiety-polityka, wywołującym strach u młodych panów.<br>- Ci, którzy nas nie znają, myślą, że jesteśmy stalowe i twarde jak Margaret Thatcher - zwierza się Sylwia Pusz. - Wystarczy, abym powiedziała komuś, że jestem posłem: natychmiast pojawia się dystans i wiadomo, że nasza znajomość już się skończyła. Dlatego, gdy siedzę z kolegami w pubie i poznajemy kogoś nowego, na znienawidzone przeze mnie pytanie, które zawsze pada: "Co robisz?", oni