badali w Polsce sprawę arcybiskupa Juliusza Paetza, oskarżonego o molestowanie seksualne kleryków i księży, doszli do przekonania, że brak jest konkretnych dowodów, by go oskarżyć"</></>. Powołując się na opinię <q><transl>"jednego ze współpracowników papieża"</></> dziennik informuje dalej, że abp Paetz otrzyma <q><transl>"najwyżej naganę"</></> za niektóre <q><transl>"ze swoich zachowań"</></>. Abp Paetz zaprzecza stanowczo opublikowanym w prasie zarzutom o molestowanie seksualne kleryków i księży. Media informowały, że o skłonnościach homoseksualnych hierarchy wiadomo było od co najmniej dwóch lat, a w sprawie tej bezskutecznie interweniowali księża i osoby świeckie. Jesienią ub.roku sprawę badała w Poznaniu specjalna komisja Stolicy Apostolskiej. Komisja przesłuchała kilkadziesiąt osób. Na