Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
był w Brodni przed szesnastu laty. Więc jeszcze zanim "nastał" na dzierżawę pan Czartkowski... Przyszedł był nie wiadomo skąd. Ze świata... Przyszedł w jakimś dziwacznym na poły żołnierskim odzieniu, z lagą sękatą w garści, z płócienną sakwą wędrowca, przewieszoną przez szerokie piersi i plecy.
Wydarzyło się całkiem zwyczajnie: ówczesny kowal, starowina sterany pracą, czując, iż z dnia na dzień słabną mu ramiona, zamyślał był właśnie przynająć pomocnika -- Los zesłał mu Derkacza, który wędrując przez wieś zaszedł do kuźni. Zgadali się prędko, jak to ludzie jednego fachu. Spodobali się sobie wzajemnie, a gdy Derkacz dla okazania swej sztuki pięknie i prawidłowo odkuł
był w Brodni przed szesnastu laty. Więc jeszcze zanim "nastał" na dzierżawę pan Czartkowski... Przyszedł był nie wiadomo skąd. Ze świata... Przyszedł w jakimś dziwacznym na poły żołnierskim odzieniu, z lagą sękatą w garści, z płócienną sakwą wędrowca, przewieszoną przez szerokie piersi i plecy.<br>&lt;page nr=84&gt; Wydarzyło się całkiem zwyczajnie: ówczesny kowal, starowina sterany pracą, czując, iż z dnia na dzień słabną mu ramiona, zamyślał był właśnie przynająć pomocnika -- Los zesłał mu Derkacza, który wędrując przez wieś zaszedł do kuźni. Zgadali się prędko, jak to ludzie jednego fachu. Spodobali się sobie wzajemnie, a gdy Derkacz dla okazania swej sztuki pięknie i prawidłowo odkuł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego