Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zakończeniem

Szef Klubu Prawa i Sprawiedliwości Ludwik Dorn dla opisania stosunku Platformy Obywatelskiej do planu Hausnera użył niedawno anegdoty o panience, która chce "i cnotę zachować, i rubla zarobić". - Kończy się to tak, że nie ma i cnoty, i rubla - mówił. - Jeśli chodzi o pójście ciernistą ścieżką cnoty, Platforma nadal stoi na rozdrożu - dodawał wczoraj, pytany o ocenę decyzji PO.
Ludwik Dorn jest jednak politykiem konkurencyjnego PiS, więc trudno od niego oczekiwać pochwały dla Platformy. A PO w sposób optymalny rozwiązała dylemat, który stanął przed nią wraz z pojawieniem się planu wicepremiera Hausnera - jak nadal uchodzić za odpowiedzialną partię, dbającą o finanse publiczne
zakończeniem&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Szef Klubu Prawa i Sprawiedliwości Ludwik Dorn dla opisania stosunku Platformy Obywatelskiej do planu Hausnera użył niedawno anegdoty o panience, która chce &lt;q&gt;"i cnotę zachować, i rubla zarobić"&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Kończy się to tak, że nie ma i cnoty, i rubla&lt;/&gt; - mówił. &lt;q&gt;- Jeśli chodzi o pójście ciernistą ścieżką cnoty, Platforma nadal stoi na rozdrożu&lt;/&gt; - dodawał wczoraj, pytany o ocenę decyzji PO.&lt;/&gt;<br>Ludwik Dorn jest jednak politykiem konkurencyjnego PiS, więc trudno od niego oczekiwać pochwały dla Platformy. A PO w sposób optymalny rozwiązała dylemat, który stanął przed nią wraz z pojawieniem się planu wicepremiera Hausnera - jak nadal uchodzić za odpowiedzialną partię, dbającą o finanse publiczne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego