Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
ciebie wstąpiło.
Załamała ręce.
- Znowu? Nie, nie znowu. Otóż właśnie nigdy tego nie było. To zupełnie jest nowe.
- Ale co, Ewelino? Przestań już w końcu dręczyć mnie zagadkami! Powiedz!
Wstała, podeszła do okna. Uczepiona jedną ręką firanki dyszała ciężko. Po chwili wróciła ze zroszonym czołem.
- Nie, Adam, nie żądaj. - Chcę strasznie powiedzieć i nie mogę. - otarła twarz. - Widzisz przecież, że to nie w mojej mocy. - Chwyciła go obiema dłońmi za rękę. - Właściwie po co mówić? Tyle między nami było i zostało tajemnic, ty dla mnie, ja dla ciebie zawsze byliśmy tajemnicą. I to nawet nie było złe. Tylko nienawiść była zła
ciebie wstąpiło. <br>Załamała ręce. <br>- Znowu? Nie, nie znowu. Otóż właśnie nigdy tego nie było. To zupełnie jest nowe. <br>- Ale co, Ewelino? Przestań już w końcu dręczyć mnie zagadkami! Powiedz! <br>Wstała, podeszła do okna. Uczepiona jedną ręką firanki dyszała ciężko. Po chwili wróciła ze zroszonym czołem. <br>- Nie, Adam, nie żądaj. - Chcę strasznie powiedzieć i nie mogę. - otarła twarz. - Widzisz przecież, że to nie w mojej mocy. - Chwyciła go obiema dłońmi za rękę. - Właściwie po co mówić? Tyle między nami było i zostało tajemnic, ty dla mnie, ja dla ciebie zawsze byliśmy tajemnicą. I to nawet nie było złe. Tylko nienawiść była zła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego