Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o urlopie
Rok powstania: 2001
sztuczne?
No.
Bo mnie się bardzo podobały. Przepiękne. Nie była pani, pani Dorotko?
Nie, nie byłam. Ja byłam wczoraj.
I widziałam panią Monikę, ale nie wiem, czy była pani z panią Moniką, czy... Bo pani Monika mnie zaczepiła. Ktoś mnie klepie po ramieniu, patrzę, pani Monika.
Aha.
Byłam, bo dzieciaki strasznie chciały iść, no więc wybraliśmy się. Znaczy najpierw odwiozłam dzieci koło piątej, a potem o siódmej się z nimi umówiłam tam przy wejściu, że my z mężem podjedziemy. No bo już potem wieczorem to już sobie myślę, lepiej żeby byli pod opieką rodziców.
No jasne.
No i pojechaliśmy, zwłaszcza że
sztuczne? &lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Bo mnie się bardzo podobały. Przepiękne. Nie była pani, pani Dorotko? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie, nie byłam. Ja byłam wczoraj. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;I widziałam panią Monikę, ale nie wiem, czy była pani z panią Moniką, czy... Bo pani Monika mnie zaczepiła. Ktoś mnie klepie po ramieniu, patrzę, pani Monika. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Aha. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;vocal desc="yyy"&gt; Byłam, bo dzieciaki strasznie chciały iść, no więc wybraliśmy się. Znaczy najpierw odwiozłam dzieci koło piątej, a potem o siódmej się z nimi umówiłam tam przy wejściu, że my z mężem podjedziemy. No bo już potem wieczorem to już sobie myślę, lepiej żeby byli pod opieką rodziców. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No jasne. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No i pojechaliśmy, zwłaszcza że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego