W końcu ich system polityczny zakorzeniony jest w tradycji, kulturze, która funkcjonuje niezależnie od teorii opisującej ten system - to bowiem, że ani Rawls, ani Kymlicka nie filozofują na temat tradycji, nie oznacza przecież, że jej nie ma. Sytuacja jednak zmienia się zasadniczo w przypadku kraju takiego jak Polska, lub innych świeżo upieczonych demokracji. System polityczny jest w nich kruchy i wrażliwy, pozbawiony wsparcia ze strony tradycji czy głęboko zakorzenionych obyczajów. W takich warunkach próby dosłownego wcielania w życie zasad nowej teorii politycznej mogą często bardziej szkodzić niż pomagać. Kiedy dzisiaj, z perspektywy kilku już lat, patrzy się na burzliwe początki III Rzeczypospolitej