Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
później zamieszka w Krakowie po peregrynacjach europejskich. Kiedy wybrałem się z żoną do Włoch samochodem, zatrzymaliśmy się na parę godzin w Wiedniu i pierwszym człowiekiem, jakiego spotkaliśmy na Maria Hilferstrasse, był Jerzy. Ucieszył się i od razu zaproponował, abyśmy poszli z nim na obiad do stołówki ONZ, gdzie mógł wchodzić swobodnie i gdzie jedzenie było niesłychanie tanie na tle cen, jakich żądano w wiedeńskich restauracjach.
Jerzy potrafił wcisnąć się wszędzie. Na każdą uroczystą premierę w teatrach czy w operach, na koncerty wybitnych wirtuozów, na spotkania intelektualistów i wernisaże.
Można go było zobaczyć zawsze tam, gdzie tylko działo się coś ciekawego. Oczywiście
później zamieszka w Krakowie po peregrynacjach europejskich. Kiedy wybrałem się z żoną do Włoch samochodem, zatrzymaliśmy się na parę godzin w Wiedniu i pierwszym człowiekiem, jakiego spotkaliśmy na Maria Hilferstrasse, był Jerzy. Ucieszył się i od razu zaproponował, abyśmy poszli z nim na obiad do stołówki ONZ, gdzie mógł wchodzić swobodnie i gdzie jedzenie było niesłychanie tanie na tle cen, jakich żądano w wiedeńskich restauracjach.<br>Jerzy potrafił wcisnąć się wszędzie. Na każdą uroczystą premierę w teatrach czy w operach, na koncerty wybitnych wirtuozów, na spotkania intelektualistów i wernisaże.<br>Można go było zobaczyć zawsze tam, gdzie tylko działo się coś ciekawego. Oczywiście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego