Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Znak
Nr: 11
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1982
Nikt im tego nie sugerował.
Czy w ciągu tego minionego półwiecza można zauważyć jakąś zmianę typu religijności?
Zmiany widać chociażby po pielgrzymkach. Dawniej wielkie piesze pielgrzymki prowadzone były przez świeckich przewodników, którzy tę funkcję pełnili nieraz z dziada pradziada. Oni intonowali pieśni, prowadzili modlitwy, wygłaszali przemówienia do pielgrzymów. Wytworzył się swoisty folklor pielgrzymkowy - opisał go doskonale Reymont. Trwała więc silna tradycja pielgrzymkowa (czy też tradycje) i pobożność pewnego typu, ale wskutek braku księży (trzeba pamiętać, że po Powstaniu Styczniowym przez długie lata nie było im wolno w pielgrzymkach uczestniczyć) trudno było tę religijność pogłębiać.
Sytuacja zmieniła się w miarę włączania się
Nikt im tego nie sugerował.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Czy w ciągu tego minionego półwiecza można zauważyć jakąś zmianę typu religijności?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Zmiany widać chociażby po pielgrzymkach. Dawniej wielkie piesze pielgrzymki prowadzone były przez świeckich przewodników, którzy tę funkcję pełnili nieraz z dziada pradziada. Oni intonowali pieśni, prowadzili modlitwy, wygłaszali przemówienia do pielgrzymów. Wytworzył się swoisty folklor pielgrzymkowy - opisał go doskonale Reymont. Trwała więc silna tradycja pielgrzymkowa (czy też tradycje) i pobożność pewnego typu, ale wskutek braku księży (trzeba pamiętać, że po Powstaniu Styczniowym przez długie lata nie było im wolno w pielgrzymkach uczestniczyć) trudno było tę religijność pogłębiać.<br>Sytuacja zmieniła się w miarę włączania się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego