Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
Zwłaszcza w Sejmie.
Świństwa sobie będą robić, ale łączy ich wspólna państwowa posadka.
Brudzia i wódzia.
Fiłozofow mówił: "Tadek da Władek"...
STEMPOWSKI JERZY: Ceniłem go, ale nie zgadzałem się z jego niesłychanie krytycznym stosunkiem do Polski międzywojennej.
Był niesprawiedliwy. Zapewne pod wpływem swojego ojca, Stanisława, przywódcy masonów.
Ale starego Stempowskiego szalenie lubiłem, nieposzlakowana postać.
WIENIAWA: Opisany ze wszystkich stron.
Doskonały ambasador przed wojną we Włoszech, znałem jego raporty.
Pokutował za to.
Niewątpliwie człowiek honoru.
Dlatego Mościcki po rezygnacji w Rumunii naznaczył go swoim następcą, traktując jako "loco tenens".
Było pewne, że ustąpi Sosnkowskiemu, którego na gwałt szukano.
(Zawieruszył się gdzieś na
Zwłaszcza w Sejmie.<br>Świństwa sobie będą robić, ale łączy ich wspólna państwowa posadka.<br>&lt;orig&gt;Brudzia&lt;/&gt; i wódzia.<br>Fiłozofow mówił: "Tadek da Władek"...<br>STEMPOWSKI JERZY: Ceniłem go, ale nie zgadzałem się z jego niesłychanie krytycznym stosunkiem do Polski międzywojennej.<br>Był niesprawiedliwy. Zapewne pod wpływem swojego ojca, Stanisława, przywódcy masonów.<br>Ale starego Stempowskiego szalenie lubiłem, nieposzlakowana postać.<br>WIENIAWA: Opisany ze wszystkich stron.<br>Doskonały ambasador przed wojną we Włoszech, znałem jego raporty.<br>Pokutował za to.<br>Niewątpliwie człowiek honoru.<br>Dlatego Mościcki po rezygnacji w Rumunii naznaczył go swoim następcą, traktując jako &lt;foreign&gt;"loco tenens"&lt;/&gt;.<br>Było pewne, że ustąpi Sosnkowskiemu, którego na gwałt szukano.<br>(Zawieruszył się gdzieś na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego