Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
na górę krokiem normalnym, jął się więc czołgać na czworakach z zapartym tchem, zastygając w bezruchu za każdym głośniejszym chrapnięciem niedysponowanego strażnika.
Tym sposobem dotarł na trzecie piętro po niesłychanie długim czasie i kompletnie wyczerpany. Zamknął za sobą drzwi pracowni i oparł się o nie, usiłując sobie przypomnieć to coś szalenie ważnego, co miał tu do załatwienia. Pamięć kategorycznie odmówiła usług. Wiedział tylko, że chodzi o jakichś chuliganów czy może o jakiegoś milionera, że ktoś ma na kogoś napaść przed ósmą rano czy coś w tym rodzaju i że on powinien coś przygotować. Wszystko to razem było tak męczące, że postanowił
na górę krokiem normalnym, jął się więc czołgać na czworakach z zapartym tchem, zastygając w bezruchu za każdym głośniejszym chrapnięciem niedysponowanego strażnika.<br>Tym sposobem dotarł na trzecie piętro po niesłychanie długim czasie i kompletnie wyczerpany. Zamknął za sobą drzwi pracowni i oparł się o nie, usiłując sobie przypomnieć to coś szalenie ważnego, co miał tu do załatwienia. Pamięć kategorycznie odmówiła usług. Wiedział tylko, że chodzi o jakichś chuliganów czy może o jakiegoś milionera, że ktoś ma na kogoś napaść przed ósmą rano czy coś w tym rodzaju i że on powinien coś przygotować. Wszystko to razem było tak męczące, że postanowił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego