ponad 300 metrów kwadratowych otrzymał, w wieczyste użytkowanie na 90 lat, pan Wiesław Z., którego działka przylegała do wystawionej na przetarg. Tymczasem okazało się, że na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w Wydziale Urbanistyki, Architektury i Nadzoru Budowlanego (byłego urzędu dzielnicowego) toczyło się postępowanie, na wniosek Wiesława Z., dotyczące likwidacji szamb na sąsiadujących z jego posesją działkach, w tym na tej, którą pięć lat temu wziął od gminy. Wprawdzie urząd wydał decyzję - nakazującą sąsiadowi pana Z. zlikwidowanie istniejących szamb i wybudowanie nowych - <q>"z zachowaniem wymogów technicznych i prawidłowej odległości"</>. Sam urząd przyznał jednak, że <q>"postępowanie administracyjne nie doprowadziło do likwidacji szamb