Historia pewnej miłości</><br><br>Spotkali się, pokochali. I żyli długo. I szczęśliwie? <br><au>Agata Brandt</><br><br>Zobaczyłam go od razu. Nieważne, że światło było przyćmione, nieważne, że tłok, ścisk i wszyscy się przepychali. Jakaś kobieta krzyczała, że trzeba się pospieszyć, bo już zamykają i ona tu nie będzie siedzieć do usranej śmierci. Ktoś szarpał mnie za rękaw, trochę śmierdziało i w ogóle było mało przyjemnie. A ja widziałam tylko jego. <br>Wystarczyło jedno spojrzenie, jeden elektryzujący dotyk i już wiedziałam, że jesteśmy sobie przeznaczeni. Czy się bałam? Jasne, że się bałam. Tak, że w żołądku czułam tańczące żyletki. Tego, czego każda się boi. Czy ja