To człowiek, który z pasją pracuje, do czegoś dąży, ale w pozytywnym znaczeniu". Był jednak dobrego zdania i o przeciwniku procesowym: "Cokolwiek robił, zawsze ze względów ideowych i z wiarą, że jest to robota czysta. Ma swoje przekonania, jest wytrwały w walce, gdy wierzy w swoją prawdę".-<br>Pochwał Starzyńskiemu nie szczędził ówczesny premier. Już w czasach legionowych - oświadczył - wykazał cechy, które go obecnie wyróżniają, a więc silną, niezłomną wolę, moc ducha i nieugiętość charakteru. Następnie wygłosił długą, pełną ważnych szczegółów mowę, sławiącą zasługi prezydenta poniesione dla miasta, a zwłaszcza jego zaniedbanych regionów.<br>Prezydent Starzyński - mówił, nie kryjąc emocji - jest pierwszym prezydentem