Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
się podważyć dowody. Toteż jeśli ów Władysław P. z miasteczka C. w Wałbrzyskiem ma być wiarygodnym świadkiem, to musi bez żadnych wątpliwości rozpoznać na zdjęciu, a potem w bezpośredniej konfrontacji, nabywcę szarego Audi, czyli Sławomira T. Trzeba to zrobić zaraz, zanim czas nie zrobi swego i nie zatrze w pamięci szczegółów, o które będzie pytał podczas procesu obrońca bandytów, czatując na najmniejsze potknięcie świadka, brak pewności i ślady wahania na jego twarzy.

Sprawna akcja

Komendant posterunku w B.- M. chociaż został uprzedzony o niebezpieczeństwie, postanowił zatrzymać Sławomira T. Znał dobrze tego młodego, dwudziestodwuletniego nieroba i pijaczynę, toteż nie mógł uwierzyć, że
się podważyć dowody. Toteż jeśli ów Władysław P. z miasteczka C. w Wałbrzyskiem ma być wiarygodnym świadkiem, to musi bez żadnych wątpliwości rozpoznać na zdjęciu, a potem w bezpośredniej konfrontacji, nabywcę szarego Audi, czyli Sławomira T. Trzeba to zrobić zaraz, zanim czas nie zrobi swego i nie zatrze w pamięci szczegółów, o które będzie pytał podczas procesu obrońca bandytów, czatując na najmniejsze potknięcie świadka, brak pewności i ślady wahania na jego twarzy.<br><br>&lt;tit&gt;Sprawna akcja&lt;/&gt;<br><br>Komendant posterunku w B.- M. chociaż został uprzedzony o niebezpieczeństwie, postanowił zatrzymać Sławomira T. Znał dobrze tego młodego, dwudziestodwuletniego nieroba i pijaczynę, toteż nie mógł uwierzyć, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego