Typ tekstu: Książka
Autor: Borowski Tadeusz
Tytuł: Pożegnanie z Marią
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1948
chcieli się sprzeciwiać złu.
- Ja się sprzeciwiam złu - rzekł leniwie Piotr. Leżał rozwalony między dwoma rozmamłanymi dziewczynami i gmerał rękoma w ich fryzurach. - Zdejm nogi ze stołu albo je umyj.
- Umyj nogi, Polek - rzekła dziewczyna spod ściany. Miała grube, rozlane uda i czerwone, mięsiste wargi.
- Ale! chcielibyście. Uważajcie, był taki szczep Wandalów, bardzo tchórzliwy - ciągnął Apoloniusz zesunąwszy piętą talerze na kupę - wszyscy ich tłukli i z Danii czy z Węgier wygnali do Hiszpanii. Tam Wandale wsiedli na okręty, pojechali do Afryki i doszli piechotą pod Kartaginę, gdzie biskupem był święty Augustyn, ten od świętej Moniki.
- A wtedy święty wyjechał na ośle
chcieli się sprzeciwiać złu.<br>&lt;page nr=12&gt; - Ja się sprzeciwiam złu - rzekł leniwie Piotr. Leżał rozwalony między dwoma rozmamłanymi dziewczynami i gmerał rękoma w ich fryzurach. - &lt;orig&gt;Zdejm&lt;/&gt; nogi ze stołu albo je umyj.<br>- Umyj nogi, Polek - rzekła dziewczyna spod ściany. Miała grube, rozlane uda i czerwone, mięsiste wargi.<br>- Ale! chcielibyście. Uważajcie, był taki szczep Wandalów, bardzo tchórzliwy - ciągnął Apoloniusz zesunąwszy piętą talerze na kupę - wszyscy ich tłukli i z Danii czy z Węgier wygnali do Hiszpanii. Tam Wandale wsiedli na okręty, pojechali do Afryki i doszli piechotą pod Kartaginę, gdzie biskupem był święty Augustyn, ten od świętej Moniki.<br>- A wtedy święty wyjechał na ośle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego