Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
postępku. On jednak bardzo się tym nie przejmował, bo chociaż dobrym był dla każdego człowiekiem, to uczuć, na których mu zależało - poważania, przyjaźni, bliskości - szukał tak jak i ojciec, nie po sąsiednich dworach, ale po świecie, śród ludzi zajmujących się pracą umysłową albo sprawami publicznymi. Pani Florentyna zaś czuła się szczęśliwa w tych nowych dla siebie stosunkach, zarówno dlatego, że zaznawszy w młodości wiele upokorzeń od ludzi równego sobie stanu uważała towarzystwo innego pokroju za wielką łaskę losu, jak i dlatego, że czuć się szczęśliwą było zgodne z jej miłującym wszystko usposobieniem.
To byli rodzice Bogumiła Niechcica.
Bogumił Adrian był ich
postępku. On jednak bardzo się tym nie przejmował, bo chociaż dobrym był dla każdego człowiekiem, to uczuć, na których mu zależało - poważania, przyjaźni, bliskości - szukał tak jak i ojciec, nie po sąsiednich dworach, ale po świecie, śród ludzi zajmujących się pracą umysłową albo sprawami publicznymi. Pani Florentyna zaś czuła się szczęśliwa w tych nowych dla siebie stosunkach, zarówno dlatego, że zaznawszy w młodości wiele upokorzeń od ludzi równego sobie stanu uważała towarzystwo innego pokroju za wielką łaskę losu, jak i dlatego, że czuć się szczęśliwą było zgodne z jej miłującym wszystko usposobieniem.<br>To byli rodzice Bogumiła Niechcica.<br>Bogumił Adrian był ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego