Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
i jeszcze dziwniejsze rzeczy opowiada. Twierdzi, że ma bezpośredni kontakt z wujkiem, coś jakby transgalaktyczne połączenie telefoniczne. Ci dziwni pełzacze upierają się, że rozpracowali wujka dokładnie i z tego powodu pozostała pełzająca materia ma ich słuchać. Bo inaczej: płynna lawa. Mają bardzo ciekawe sposoby na zyskiwanie przewagi w dyskusji: rozpalone szczypce, roztopiony ołów i stosy łatwo palnych materiałów. Nie uwierzysz, ilu w ten sposób zdobyli słuchaczy!
A ja? No cóż. Mnie - to znaczy Złego - nienawidzą, ale w skrytości ducha oddają wiernopoddańczy hołd. Wielbią poprzez swe własne, spaprane czyny.
Sama widzisz, że pełzacze są bardzo sympatyczni. Nie sposób nudzić się w takim
i jeszcze dziwniejsze rzeczy opowiada. Twierdzi, że ma bezpośredni kontakt z wujkiem, coś jakby transgalaktyczne połączenie telefoniczne. Ci dziwni pełzacze upierają się, że rozpracowali wujka dokładnie i z tego powodu pozostała pełzająca materia ma ich słuchać. Bo inaczej: płynna lawa. Mają bardzo ciekawe sposoby na zyskiwanie przewagi w dyskusji: rozpalone szczypce, roztopiony ołów i stosy łatwo palnych materiałów. Nie uwierzysz, ilu w ten sposób zdobyli słuchaczy!<br>A ja? No cóż. Mnie - to znaczy Złego - nienawidzą, ale w skrytości ducha oddają wiernopoddańczy hołd. Wielbią poprzez swe własne, spaprane czyny.<br>Sama widzisz, że pełzacze są bardzo sympatyczni. Nie sposób nudzić się w takim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego