Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
wszystkich szkód i strat. I znów niby wszystko jasne, ale jeśli w zamian za działki w centrum proponuje się kawał nieużytków z marnym dojazdem na rogatkach miasta - budzi to uzasadniony sprzeciw działkowców. I ich władz. Starych drzew się nie przesadza, stare ogródki - równie trudno. Przy czym władze są często zakładnikiem szeregowych działkowców (bo przez nich samorządnie wybierane). Lub odwrotnie: zarządy trzymają użytkowników w szachu, aby żaden z nich - nawet jeśli to emeryt bez sił, który chętnie przyjąłby proponowane odszkodowanie - nie wyłamał się z solidarnego szyku. Gminy odpłacają pięknym za nadobne. - Wszystkie działki usytuowane w mieście powinny stopniowo przejść pod miejski zarząd
wszystkich szkód i strat. I znów niby wszystko jasne, ale jeśli w zamian za działki w centrum proponuje się kawał nieużytków z marnym dojazdem na rogatkach miasta - budzi to uzasadniony sprzeciw działkowców. I ich władz. Starych drzew się nie przesadza, stare ogródki - równie trudno. Przy czym władze są często zakładnikiem szeregowych działkowców (bo przez nich samorządnie wybierane). Lub odwrotnie: zarządy trzymają użytkowników w szachu, aby żaden z nich - nawet jeśli to emeryt bez sił, który chętnie przyjąłby proponowane odszkodowanie - nie wyłamał się z solidarnego szyku. Gminy odpłacają pięknym za nadobne. - Wszystkie działki usytuowane w mieście powinny stopniowo przejść pod miejski zarząd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego