Adam poznał żonę, kiedy był w jej wiosce z wizytą duszpasterską. Rodzice nie chcieli oddać dziewczyny białemu. "Szczególnie kiedy się dowiedzieli, że mój ojciec rozwiódł się z moją matką. Długo ich przekonywałem, namawiałem". Nie pomagał szacunek, jakim cieszą się &lt;orig&gt;bhaktowie&lt;/&gt;. Teoretycznie należą do najwyższej warny - kasty. Mają prawo nosić bramiński sznur na piersi. "Potem odpuściłem, a oni wtedy nagle się zgodzili po długich obradach z udziałem całej wsi". I dobrze na tym wyszli.<br>Jechali do nich drogami przez pola ryżu, między palmami. Dopiero niedawno ustąpiła powódź, która regularnie zalewa wszystko co roku. Przez trzy miesiące okolica jest pod wodą. Potem usuwanie