Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Magazyn Polski
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1979
nazwiskami. "O tak dziękujemy za współpracę". Z tłumu pasażerów ramię sprawiedliwości wyławia nieoczekiwanie chłopczyka lat dziewięć. Ramię sprawiedliwości trzyma go za ucho: "Jim, wakacje szkolne już się skończyły, a ty gdzieś się tam wałęsasz. Ładnie to tak?" Tata Jima z płynnej angielszczyzny przechodzi na "język Norfolk", czyli mieszaninę staroangielskiego z tahitańskim, z domieszką słów irlandzkich i walijskich.
Naród liczący 1600 dusz z własnym językiem jest niezrozumiały dla obcych! Przybyszu., opanuj się! To dopiero początek dziwów wyspy, która zachwala swe uroki jak najnudniejsze miejsce świata.
Wyspa ma 3 400 ha, co - jak powiadają Australijczycy - jest trochę przymało nawet na przyzwoitą fermę hodującą
nazwiskami. "O tak dziękujemy za współpracę". Z tłumu pasażerów ramię sprawiedliwości wyławia nieoczekiwanie chłopczyka lat dziewięć. Ramię sprawiedliwości trzyma go za ucho: "Jim, wakacje szkolne już się skończyły, a ty gdzieś się tam wałęsasz. Ładnie to tak?" Tata Jima z płynnej angielszczyzny przechodzi na "język Norfolk", czyli mieszaninę staroangielskiego z tahitańskim, z domieszką słów irlandzkich i walijskich. <br>Naród liczący 1600 dusz z własnym językiem jest niezrozumiały dla obcych! Przybyszu., opanuj się! To dopiero początek dziwów wyspy, która zachwala swe uroki jak najnudniejsze miejsce świata. <br>Wyspa ma 3 400 ha, co - jak powiadają Australijczycy - jest trochę przymało nawet na przyzwoitą fermę hodującą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego