rozmowę telefoniczną ze Sławkiem... Tak, tak, za piętnaście minut..." Za piętnaście minut Michał będzie dzwonić, uczepiony cudzej miłości rozbitek, z uczepioną gdzieś na końcu tego romansu małą jak chusteczka do nosa chorągiewką - swoją własną miłosną nadzieją...<br> <page nr=198><br><tit>Klasztor</><br> Koła pociągu stukały monotonnie, wydzwaniały melodie, słowa, wierszyki... namolne wierszyki, które miały jakieś tajemne przesłanie moralne, Anna postanowiła, że nie przegapi żadnej okazji, cokolwiek będzie zalążkiem duchowego procesu, nie zostanie przegapione... myśli będą wyrastały całymi koloniami - jak grzyby na cichej, nieruchomej glebie. Glebą się stanę nieruchomą i cichą, nie będę wtrącała się do swoich myśli... ta wiecznie krążąca nad myślami niecierpliwość jest zgubna. Kiedy