na wartości, które reprezentuje, wartości przeciwstawne społecznemu establishementowi, na jego wyobcowanie, samotność, walkę o możliwość samorealizacji. Jednocześnie krytyka ta jest z założenia nieprzekładalna na język społecznych czy politycznych postulatów, nie zakłada żadnego programu naprawy, ani rewolucyjnej przebudowy. Wyrażona jest w innym obszarze językowym. To tak jak z rubinowym szkłem, którego tajemnica nie polega na technologii, możliwej do przekazania słowem, ale na czymś zupełnie innym.</><br><br><div><tit>Szaleni buntownicy</><br>Bohaterowie Herzoga zawsze przekraczają społeczną normę. Z własnego wyboru czy może raczej z nie mieszczącej się w przyjętych ramach odrębności, która ów wybór narzuca, albo z biologicznego lub społecznego przymusu lokującego ich już w punkcie