Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
jutrznią, żeby zobaczyć wychodzących z lasu i z łąk muzykantów.
Również dawniej, gdy żydowskim muzykantom zdarzało się grywać w naszej wsi, wstawałem o jutrzni i przyglądałem się pilnie ich dochodzeniu do naszych opłotków.
Nawet nie dlatego wstawałem tak wcześnie, że tych żydowskich muzykantów z drewnianego miasteczka za lasem myliłem z tamtymi muzykantami grającymi ongiś w Kanie Galilejskiej.
Raczej dlatego, że nie mogłem pojąć, czemu idąc po pagórkowatej cząstce błonia, tuż przed opłotkami poczynającymi naszą wieś całą w gęsim pierzu, w zwierzęcej sierści, w rozpapranej glinie, w rozmemłanym śnie, zdejmują z pleców basy, spod pazuch wyjmują skrzypce i klarnet, i zaczynają grać
jutrznią, żeby zobaczyć wychodzących z lasu i z łąk muzykantów.<br> Również dawniej, gdy żydowskim muzykantom zdarzało się grywać w naszej wsi, wstawałem o jutrzni i przyglądałem się pilnie ich dochodzeniu do naszych opłotków.<br> Nawet nie dlatego wstawałem tak wcześnie, że tych żydowskich muzykantów z drewnianego miasteczka za lasem myliłem z tamtymi muzykantami grającymi ongiś w Kanie Galilejskiej.<br> Raczej dlatego, że nie mogłem pojąć, czemu idąc po pagórkowatej cząstce błonia, tuż przed opłotkami poczynającymi naszą wieś całą w gęsim pierzu, w zwierzęcej sierści, w rozpapranej glinie, w rozmemłanym śnie, zdejmują z pleców basy, spod pazuch wyjmują skrzypce i klarnet, i zaczynają grać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego