męski miesięcznik, sformułowanie zabrzmiało niefortunnie szowinistycznie. Nie ukrywam, że dla mnie samej było niespodzianką.<br>COSMO: Dobrze, że nie jesteś blondynką. Napisaliby pewnie: blondynka, a myśli!<br>M.O.: No tak, całe szczęście.<br>COSMO: Od dziecka pragnęłaś być aktorką?<br>M.O.: Tak, choć miałam jeden moment wahania. Zastanawiałam się, czy nie zostać tancerką. Taniec to moja wielka tęsknota. Fascynuje mnie. Szczególnie współczesne formy baletu.<br>COSMO: Co pociągało cię w aktorstwie?<br>M.O.: Wiedziałam, że chcę być aktorką, ale oczywiście nie miałam świadomości, czym jest ten zawód. Pamiętam tylko, że przeżywałam silny wstrząs za każdym razem, kiedy rodzice zabierali mnie do teatru. Miałam poczucie