w windzie: z <orig>bączkiem</> wróciła, a taka porządna się wydawała, taka cicha niby, takie to do rany przyłóż, a to się dopiero okazało co z niej jest - <orig>gonicha</>!, nie pilnujesz, to masz teraz babo placek, o boże co się teraz na tym świecie wyrabia! <br>- Wiesz, kto jest ojcem? - dopytywał się tata i mama. <br>- A skąd mam wiedzieć - Wanda odwróciła się obrażona na pięcie, poszła do pokoiku i dała taneczną muzykę na maxa. <br>- Tak żeś córkę wychowała! - darł się tata na mamę - A ty żeś, jak wychował?! - odkrzykiwała mama do taty. Tymczasem Kaśka dzwoniła z Hamburga, że jest dobrze, że znalazła za