Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
ciebie nie zdejmie.
Przeciwnie. Jutro będziesz, być może, odpowiadał za dwudziestu ludzi, za miesiąc za całą młodzieżówkę na dzielnicy.
"Kazik" szedł obok Stacha i mówiąc zazierał mu w oczy.
- Rozbroimy dziś werkszuca. Jeśli się uda, do waszego visa dojdzie jeszcze szturmowy mauser. Pokażę ci, jak należy postępować. Przyjdzie do was tęgi dowódca i poprowadzi was do pierwszych poważnych akcji. Wykoleisz pierwszy pociąg. Później wysadzisz most. Później zorganizujesz sam trudną robotę wraz z przeprowadzeniem wywiadu i wszelką pracą przygotowawczą.
Później będziesz dowodził plutonem, później kompanią... Na razie sam słuchasz referatów i czytasz naszą literaturę, później potrzeba będzie, abyś ty otwierał ludziom oczy
ciebie nie zdejmie.<br>Przeciwnie. Jutro będziesz, być może, odpowiadał za dwudziestu ludzi, za miesiąc za całą młodzieżówkę na dzielnicy.<br>"Kazik" szedł obok Stacha i mówiąc zazierał mu w oczy.<br>- Rozbroimy dziś werkszuca. Jeśli się uda, do waszego visa dojdzie jeszcze szturmowy mauser. Pokażę ci, jak należy postępować. Przyjdzie do was tęgi dowódca i poprowadzi was do pierwszych poważnych akcji. Wykoleisz pierwszy pociąg. Później wysadzisz most. Później zorganizujesz sam trudną robotę wraz z przeprowadzeniem wywiadu i wszelką pracą przygotowawczą.<br>Później będziesz dowodził plutonem, później kompanią... Na razie sam słuchasz referatów i czytasz naszą literaturę, później potrzeba będzie, abyś ty otwierał ludziom oczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego