Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
jest pijany... wygląda na pijanego, ale nie jest pijany. Ja od pijanego od razu poczuję... Kiedyś pił strasznie, kiedyś to on był największy pijak w tej rodzinie. Był żonaty, miał dwie ładne córki, ale nikt nie mógł z nim wytrzymać... był ciągle pijany, wciąż leżał tu pod schodami, awanturował się, tłukł szkło... leżał na korytarzu - leżał pod schodami, krzyczał, tłukł, co popadnie... A teraz jest taki cierpliwy. Całą noc przestał na tej klatce, czekając, aż się mama obudzi... i znów puka do tego sąsiada od reperacji aut... i sąsiad otwiera i mówi, żeby wreszcie poszedł sobie do domu, żeby zrozumiał, że
jest pijany... wygląda na pijanego, ale nie jest pijany. Ja od pijanego od razu poczuję... Kiedyś pił strasznie, kiedyś to on był największy pijak w tej rodzinie. Był żonaty, miał dwie ładne córki, ale nikt nie mógł z nim wytrzymać... był ciągle pijany, wciąż leżał tu pod schodami, awanturował się, tłukł szkło... leżał na korytarzu - leżał pod schodami, krzyczał, tłukł, co popadnie... A teraz jest taki cierpliwy. Całą noc przestał na tej klatce, czekając, aż się mama obudzi... i znów puka do tego sąsiada od reperacji aut... i sąsiad otwiera i mówi, żeby wreszcie poszedł sobie do domu, żeby zrozumiał, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego