prawdę :<br>- Wojsko mi nie odpowiada. - Dlaczego?<br>A Szczęsny mu na to całą swą gehennę przed oczy: za co?! Gdyby nawet był "czerwonym", to czy wolno człowieka wykańczać za to tylko, że jako robotnik chce rządów robotniczych?<br>- Nie - mówił - to jest ich wojsko, pańskie wojsko, nam nic do tego. Jak nawet trafi się dobry generał, to też nic nie poradzi i musi się słuchać tych, co tu rządzą. Musiał przecież ustąpić mnie Stuposzowi. I co się w ogóle w pułku zmieniło po inspekcji? Nowe mundury, nowe kasyno, nawet dowódca nowy, owszem, ale stosunki te same, ludzie ci sami i Gedroniec dostał trzecią gwiazdkę