Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
po katastroficznych metaforach publiczność pożegnała ten żart rysunkowy rzęsistymi oklaskami.

Udział Polski był tym razem mało imponujący. Pokazywaliśmy w konkursie aż osiem filmów, tyle samo co gospodarze - Republika Federalna Niemiec - o jeden film mniej, niż najliczniej reprezentowane Stany Zjednoczone. Dobór był jednak nieszczególny. Bardzo liczono tutaj film Bogdana Dziworskiego, kilkakrotnego triumfatora konkursu. Jego "Arena życia", opowiadająca o zakończeniu sezonu cyrkowego okazała się jednak wtórna i pozbawiona świeżości "Hokeja", "Olimpiady" - filmów tak dobrze przyjętych przed laty. Bardzo słabe i sztuczne okazały się etiudy słuchaczy łódzkiej szkoły filmowej. Doprawdy trudno uwierzyć, że nie można było znaleźć utworów mniej drętwych, pretensjonalnych i pogmatwanych. W
po katastroficznych metaforach publiczność pożegnała ten żart rysunkowy rzęsistymi oklaskami.<br><br> Udział Polski był tym razem mało imponujący. Pokazywaliśmy w konkursie aż osiem filmów, tyle samo co gospodarze - Republika Federalna Niemiec - o jeden film mniej, niż najliczniej reprezentowane Stany Zjednoczone. Dobór był jednak nieszczególny. Bardzo liczono tutaj film Bogdana Dziworskiego, kilkakrotnego triumfatora konkursu. Jego "Arena życia", opowiadająca o zakończeniu sezonu cyrkowego okazała się jednak wtórna i pozbawiona świeżości "Hokeja", "Olimpiady" - filmów tak dobrze przyjętych przed laty. Bardzo słabe i sztuczne okazały się etiudy słuchaczy łódzkiej szkoły filmowej. Doprawdy trudno uwierzyć, że nie można było znaleźć utworów mniej drętwych, pretensjonalnych i pogmatwanych. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego