Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
Wedle wszelkich zasad powinien szepnąć: sorry! Otóż nic podobnego.
Jego szept brzmi nawet dość dzie lnie: - Bloody fucking joke...
W kwadrans później przy pomocy Niemców znoszę Mr. Edgara na ulicę.
Wydzwoniona przed kilku minutami karetka nareszcie się zjawia.
W kilku zdaniach wyjaśniam lekarzowi: oto wracając do domu natknąłem się na trójcę bezradnych cudzoziemców.
Wezwałem karetkę, a teraz dziękuję i do widzenia, Happy New Year!
Udaje się wepchnąć do karetki też obu Niemców.
Adresu nie zapamiętali i wrócić do mnie nie potrafią.
A zresztą obie gry - wpierw gra o dziewczynę, potem o życie - mocno ich zeszmaciły.
Zapomnieli nawet o wygranej, która wygraną
Wedle wszelkich zasad powinien szepnąć: sorry! Otóż nic podobnego.<br>Jego szept brzmi nawet dość dzie lnie: - Bloody fucking joke...<br>W kwadrans później przy pomocy Niemców znoszę Mr. Edgara na ulicę.<br>Wydzwoniona przed kilku minutami karetka nareszcie się zjawia.<br>W kilku zdaniach wyjaśniam lekarzowi: oto wracając do domu natknąłem się na trójcę bezradnych cudzoziemców.<br>Wezwałem karetkę, a teraz dziękuję i do widzenia, Happy New Year!<br>Udaje się wepchnąć do karetki też obu Niemców.<br>Adresu nie zapamiętali i wrócić do mnie nie potrafią.<br>A zresztą obie gry - wpierw gra o dziewczynę, potem o życie - mocno ich zeszmaciły.<br>Zapomnieli nawet o wygranej, która wygraną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego