Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
Elkę, wpuść mnie do śpiwora, bo zamarznę. - Instruktor był tylko w mokrych kąpielówkach, chyba właśnie wyszedł z jeziora. Kompletnie zaskoczona Joanna rozpięła śpiwór i pozwoliła mu przytulić się do siebie. Czuła jego przepojony piwem oddech na twarzy, była przerażona, a jednocześnie podekscytowana i wzruszona, wspaniale było czuć go tak blisko, trząsł się z zimna i tulił do niej jak dziecko.
- Musiałem przyjść do ciebie, dłużej nie wytrzymam, strasznie mnie podniecasz, maleńka - szeptał jej w ucho, a jego ręce coraz śmielej błądziły po jej ciele.
- Nie - powiedziała Joanna i schwyciła jego rękę, nim wsadził ją do spodni jej piżamy. Nie potraktował poważnie jej
Elkę, wpuść mnie do śpiwora, bo zamarznę. - Instruktor był tylko w mokrych kąpielówkach, chyba właśnie wyszedł z jeziora. Kompletnie zaskoczona Joanna rozpięła śpiwór i pozwoliła mu przytulić się do siebie. Czuła jego przepojony piwem oddech na twarzy, była przerażona, a jednocześnie podekscytowana i wzruszona, wspaniale było czuć go tak blisko, trząsł się z zimna i tulił do niej jak dziecko. <br>- Musiałem przyjść do ciebie, dłużej nie wytrzymam, strasznie mnie podniecasz, maleńka - szeptał jej w ucho, a jego ręce coraz śmielej błądziły po jej ciele. <br>- Nie - powiedziała Joanna i schwyciła jego rękę, nim wsadził ją do spodni jej piżamy. Nie potraktował poważnie jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego