Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
sto osób.
- U nas ciężko - tłumaczy. - Szczególnie ciężko, kiedy chłop pije. A piją wszyscy.
Gdy przyjechała do Polski, zdziwiły ją trzy rzeczy: - Ciągle: przepraszam i przepraszam, w sklepie, w autobusie, a nie: odejdź, jak u nas. Drugie, to krany z dźwignią zamiast kurka, a trzecie, że mężczyźni przychodzą po pracy trzeźwi - wylicza.

Przystanek

Na początku człowiek czuje się trochę dziwnie z obcą osobą, ale gdy dom jest duży, można się przyzwyczaić.

Mąż Oksany też pije, ale jest tu z nią w Polsce, znalazł pracę u kamieniarza, dobrze zarabia, więc Oksana znosi to jego picie z łagodnym fatalizmem, bo wiadomo, że wódka
sto osób.<br>- U nas ciężko - tłumaczy. - Szczególnie ciężko, kiedy chłop pije. A piją wszyscy.<br>Gdy przyjechała do Polski, zdziwiły ją trzy rzeczy: - Ciągle: przepraszam i przepraszam, w sklepie, w autobusie, a nie: odejdź, jak u nas. Drugie, to krany z dźwignią zamiast kurka, a trzecie, że mężczyźni przychodzą po pracy trzeźwi - wylicza.<br><br>&lt;tit&gt;Przystanek&lt;/&gt;<br><br>Na początku człowiek czuje się trochę dziwnie z obcą osobą, ale gdy dom jest duży, można się przyzwyczaić.<br><br>Mąż Oksany też pije, ale jest tu z nią w Polsce, znalazł pracę u kamieniarza, dobrze zarabia, więc Oksana znosi to jego picie z łagodnym fatalizmem, bo wiadomo, że wódka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego