Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
się już zebrała, urocze zwierzaki, człowiek wie, po co pracuje i po co żyje", "biedny Robert" - powiedziałem, znów przepiliśmy do siebie i dokończyłem "państwo stanowią dla mnie modelową parę, dopiero obserwując państwa widzi się, że życie może być piękne", "dziękuję, panie magistrze, cieszę się, że pana poznałem, spotkać człowieka o tych samych poglądach to zawsze przyjemność, a w dodatku tak kulturalnego jak pan", "wspólnota cywilizacji euro-amerykańskiej, panie inżynierze, wspólnota cywilizacji tym silniej odczuwana, że siedzimy w restauracji chińskiej, którą to chińszczyznę umiała nasza cywilizacja przyswoić, obłaskawić, ale kontrast zawsze pozostał", "tak, tak, w pierwszej chwili czułem się nieswojo, wie pan
się już zebrała, urocze zwierzaki, człowiek wie, po co pracuje i po co żyje", "biedny Robert" - powiedziałem, znów przepiliśmy do siebie i dokończyłem "państwo stanowią dla mnie modelową parę, dopiero obserwując państwa widzi się, że życie może być piękne", "dziękuję, panie magistrze, cieszę się, że pana poznałem, spotkać człowieka o tych samych poglądach to zawsze przyjemność, a w dodatku tak kulturalnego jak pan", "wspólnota cywilizacji euro-amerykańskiej, panie inżynierze, wspólnota cywilizacji tym silniej odczuwana, że siedzimy w restauracji chińskiej, którą to chińszczyznę umiała nasza cywilizacja przyswoić, obłaskawić, ale kontrast zawsze pozostał", "tak, tak, w pierwszej chwili czułem się nieswojo, wie pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego