co, współczuję tym ludziom. Oni muszą teraz egzaminy zdawać.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- A wiecie co, a wczoraj byłam, oddawałam pracę, oddałam Zalewskiej pracę na ulicy.&lt;overlap&gt; To znaczy spotkałam ją na ulicy.&lt;/&gt;&lt;/&gt; <br>&lt;WHO1&gt;- &lt;overlap&gt;Agatka, Agatka, mam coś dla ciebie!&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Spotkałam ją na ulicy i bardzo miła, bardzo. Po prostu, ponieważ ja się z nią umówiłam tydzień temu powinnam ją oddać, ale nie zdążyłam i myślałam, że mnie, wiesz wyrzuci z hukiem, a ona nie, nie, proszę zostawić w mojej przegródce. Natomiast, co chciałam powiedzieć? &lt;vocal desc="Aha"&gt;! Ci ludzie sprawdzali już wyniki egzaminów. Po prostu co chwilę jakaś radość, jakieś skoki, krzyki.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- Jakich egzaminów?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Na studia.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- A już były