Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
strach


Poznanianka Aleksandra Banasiak jest jedną z pięciu Polek, które w przyszłym tygodniu otrzymają medal Florence Nightingale, pielęgniarskiego Nobla. Gdy 28 czerwca 1956 roku komuniści wysłali czołgi, by rozpędzić protestujących robotników, opatrywała rannych w samym środku walki. Sercem była po stronie demonstrantów, ale nie zawahała się narażać życia, by ratować ubeków, którzy do niej strzelali.
Poznań, 28 czerwca 1956 roku, Szpital Miejski nr 2, dziś szpital im. Raszei. Tuż przed jedenastą za oknem rozlegają się strzały. Słychać krzyki rannych. 21-letnia Aleksandra Banasiak, pielęgniarka z chirurgii, zakłada biały fartuch, chwyta podręczny zestaw z opatrunkami i wybiega na ulicę. Około trzeciej rannymi
strach&lt;/&gt;<br><br><br>Poznanianka Aleksandra Banasiak jest jedną z pięciu Polek, które w przyszłym tygodniu otrzymają medal Florence Nightingale, pielęgniarskiego Nobla. Gdy 28 czerwca 1956 roku komuniści wysłali czołgi, by rozpędzić protestujących robotników, opatrywała rannych w samym środku walki. Sercem była po stronie demonstrantów, ale nie zawahała się narażać życia, by ratować ubeków, którzy do niej strzelali.<br>Poznań, 28 czerwca 1956 roku, Szpital Miejski nr 2, dziś szpital im. Raszei. Tuż przed jedenastą za oknem rozlegają się strzały. Słychać krzyki rannych. 21-letnia Aleksandra Banasiak, pielęgniarka z chirurgii, zakłada biały fartuch, chwyta podręczny zestaw z opatrunkami i wybiega na ulicę. Około trzeciej rannymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego