Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.27 (9)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
pomyśleć o radykalnych zmianach w sposobie uprawiania polityki.

"Jeśli dziś jest wtorek, to mamy problem z Lechem Wałęsą" - mogli sobie powiedzieć politycy AWS. Co prawda, według niektórych posłów akcji, rozmowy o "premierze o silnej osobowości" toczyły się między wysłannikami Lecha Wałęsy a Marianem Krzaklewskim już we wrześniu zeszłego roku, ale ubiegłotygodniowy list byłego prezydenta brzmiał jak ultimatum. Po dwóch dniach od ujawnienia treści listu przez media Wałęsa oznajmił liderowi AWS: "Nasze drogi chyba się rozchodzą", po czym - nie po raz pierwszy zresztą - demonstracyjnie odciął się od "popaprańców" (jak sam nazwał polityków prawicy po przegranych wyborach w 1993 r.). Czy wolta byłego
pomyśleć o radykalnych zmianach w sposobie uprawiania polityki.&lt;/&gt;<br><br>"Jeśli dziś jest wtorek, to mamy problem z Lechem Wałęsą" - mogli sobie powiedzieć politycy AWS. Co prawda, według niektórych posłów akcji, rozmowy o "premierze o silnej osobowości" toczyły się między wysłannikami Lecha Wałęsy a Marianem Krzaklewskim już we wrześniu zeszłego roku, ale ubiegłotygodniowy list byłego prezydenta brzmiał jak ultimatum. Po dwóch dniach od ujawnienia treści listu przez media Wałęsa oznajmił liderowi AWS: "Nasze drogi chyba się rozchodzą", po czym - nie po raz pierwszy zresztą - demonstracyjnie odciął się od &lt;orig&gt;"popaprańców"&lt;/&gt; (jak sam nazwał polityków prawicy po przegranych wyborach w 1993 r.). Czy wolta byłego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego