Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Karan
Nr: 9-10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
54 miliony ludzi! Z dnia na dzień Presley stawał się bohaterem Ameryki, a w jego konta sięgały sum milionowych.
Kochał kicz i tandetę, jego stroje wyszywane były sztucznymi błyskotkami zamawianymi specjalnie w czeskim Jablonexie, w ekstrawaganckiej willi "Graceland" pełno było miękkich łóżek i telewizorów. Jeden z nich stał nawet w ubikacji. Mimo jednak całego bogactwa i sukcesu Elvisowi nie udało się nigdy wystąpić w Nowym Jorku. Są tacy, którzy twierdzą, że nie zezwoliła na to cenzura. Publiczność Elvisa w większości stanowiły 16 - 17 latki, a jego piosenki przesycone były erotyzmem. Inni uważają, że tak mierny śpiewak nie mógł pojawić się w
54 miliony ludzi! Z dnia na dzień Presley stawał się bohaterem Ameryki, a w jego konta sięgały sum milionowych.<br>Kochał kicz i tandetę, jego stroje wyszywane były sztucznymi błyskotkami zamawianymi specjalnie w czeskim Jablonexie, w ekstrawaganckiej willi "Graceland" pełno było miękkich łóżek i telewizorów. Jeden z nich stał nawet w ubikacji. Mimo jednak całego bogactwa i sukcesu Elvisowi nie udało się nigdy wystąpić w Nowym Jorku. Są tacy, którzy twierdzą, że nie zezwoliła na to cenzura. Publiczność Elvisa w większości stanowiły 16 - 17 latki, a jego piosenki przesycone były erotyzmem. Inni uważają, że tak mierny śpiewak nie mógł pojawić się w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego