Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
mundurowy mówca na kilkutysięcznym wiecu protestacyjnym, zorganizowanym przez związki zawodowe w Kninie, i pomachał w powietrzu pistoletem, jakby wskazując, co należy zrobić z rządem zdrajców. Głos z tłumu: - A kiedyś ty mundur założył?! Mówca przeszedł do piętnowania tych, co uciekli z kraju. Głos z tłumu: - Szuka cię policja wojskowa za uchylanie się od służby! Wszyscy zgodnie domagali się zjednoczenia z Republiką Serbską w Bośni i wybrania wspólnego prezydenta: Radovana Karadżicia. Zebrani pomstowali na dyrektora telewizji, który zaraz po chorwackim ataku wysłał swoją rodzinę do nowej Jugosławii, zaopatrując się uprzednio w 800 litrów praktycznie niedostępnej na legalnym rynku benzyny. Jest dobrze Stoisz tu
mundurowy mówca na kilkutysięcznym wiecu protestacyjnym, zorganizowanym przez związki zawodowe w Kninie, i pomachał w powietrzu pistoletem, jakby wskazując, co należy zrobić z rządem zdrajców. Głos z tłumu: - A kiedyś ty mundur założył?! Mówca przeszedł do piętnowania tych, co uciekli z kraju. Głos z tłumu: - Szuka cię policja wojskowa za uchylanie się od służby! Wszyscy zgodnie domagali się zjednoczenia z Republiką Serbską w Bośni i wybrania wspólnego prezydenta: Radovana Karadżicia. Zebrani pomstowali na dyrektora telewizji, który zaraz po chorwackim ataku wysłał swoją rodzinę do nowej Jugosławii, zaopatrując się uprzednio w 800 litrów praktycznie niedostępnej na legalnym rynku benzyny. Jest dobrze Stoisz tu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego