Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
na potem, na rzecz obowiązku. Szkoda, że to "potem" przeważnie nie nadchodzi. Prawdopodobnie na twoje narzekania zareaguje wyrzutem typu "jesteś niesprawiedliwa, niewdzięczna, wiesz, że to dla mnie niezwykle ważne..." itd. Nawet jeżeli tydzień później on wyciągnie cię na kolację, nie licz, że to początek "normalnego" stanu. Zrobi to, żeby cię udobruchać i mieć czyste sumienie.

Ukochany wrak

Jeszcze niedawno wściekał się, że popalasz po kątach i szydził, że kobieta z papierosem to popielniczka. Teraz sam bije rekordy, dochodząc do trzech paczek papierosów dziennie. Tłumaczy, że to z nerwów i jak się skończy nowa kampania reklamowa, to trochę odpuści. Patrzysz z przerażeniem
na potem, na rzecz obowiązku. Szkoda, że to "potem" przeważnie nie nadchodzi. Prawdopodobnie na twoje narzekania zareaguje wyrzutem typu "jesteś niesprawiedliwa, niewdzięczna, wiesz, że to dla mnie niezwykle ważne..." itd. Nawet jeżeli tydzień później on wyciągnie cię na kolację, nie licz, że to początek "normalnego" stanu. Zrobi to, żeby cię udobruchać i mieć czyste sumienie.<br><br>&lt;tit&gt;Ukochany wrak&lt;/&gt;<br><br>Jeszcze niedawno wściekał się, że popalasz po kątach i szydził, że kobieta z papierosem to popielniczka. Teraz sam bije rekordy, dochodząc do trzech paczek papierosów dziennie. Tłumaczy, że to z nerwów i jak się skończy nowa kampania reklamowa, to trochę odpuści. Patrzysz z przerażeniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego