zrymowanie najprostszych słów, jak: bez-łez, świat-brat, brzoza-koza, przyprowadził do tego psa swoją suczkę.<br> <page nr=68><br> Niestety, pies nawet nie spojrzał na nią.<br> Jeno za sto reńskich, na podorędziu, wyszczekał biednemu poecie cały kosz rymów.<br> - W jeszcze innej wsi - ciągnął stary Kacper - żyło sobie psisko, które od szczenięcia samo sztuczki układało i samo, wcielając się w rozmaite postacie, w nich grywało.<br> Ludzie z tamtej wsi do dziś opowiadają, że ani w remizie strażackiej, ani w powiatowym teatrzyku nie udało się im widzieć lepiej zagranego, niż to czynił pies, cesarza, kata, złodzieja, pomylonego, sługi Bożego, starosty, zwykłego parobka.<br> Zdarzało się też, że